Nawilżająca pielęgnacja z marką Polana

 Przez ostatnie dwa tygodnie dzięki Ambasadorce Kosmetycznej, miałam przyjemność testować produkty marki Polana od Herbapolu. Był to zestaw składający się z:

Bazą obydwu produktów jest czerwona koniczyna, zwana rośliną kobiet, która zapewnia odmłodzony i promienny wygląd. Kosmetyki można nabyć w drogerii Natura, Super-Pharm oraz na stronie e-polana.pl



    Czas na podsumowanie!

        Olejek do mycia twarzy nadaje się zarówno do cery normalnej i suchej, jak i wrażliwej. Bardzo delikatnie, ale skutecznie oczyszcza twarz. Produkt jest wegański, 98,5% składników jest naturalnych. Zawiera wiele cennych składników: ekstrakt z lnu, kwiatka słonecznika i ogórka, chaber bławatek. Dzięki nim na skórze zostaje taka nawilżająca warstwa ochronna, zapobiegająca nadmiernej utracie wilgotności. 

Jak sprawdził się u mnie?
Bardzo dobrze! Nadaje się do drugiego etapu zmywania makijażu (po użyciu np. płynu micelarnego). Nie ma drażniącego zapachu i ma przyjemną, kremową formułę. Zostawia skórę miękką i nawilżoną. Brak uczucia ściągnięcia. Bardzo chętnie zostawię go do codziennego, porannego oczyszczania twarzy. Na wieczór jednak preferuję coś ,,mocniejszego", bardziej pieniącego się. 




Serum dla cer mieszanych przede wszystkim nawilża skórę twarzy. Dodatkowo wygładza i zmniejsza rozszerzone pory, oraz wspomaga w leczeniu trądziku. Zawiera 96,6% składników pochodzenia naturalnego, m.in. chaber bławatek, babkę lancetowatą oraz szałwię muszkatołową. Dzięki nim nawilżenie idzie w parze z oczyszczeniem. 

Jak sprawdziło się u mnie?
Niestety mnie zapchał... Zostawia bardzo fajne uczucie nawilżenia i wygładzenia, ale to tyle jeśli chodzi o plusy dla mojej cery. Mam nadzieję, że należę do tej pechowej mniejszości u której serum się nie sprawdziło. No cóż, wyślę je na dalsze testy w kolejne ręce!

Bardzo jestem ciekawa pozostałych produktów z tej serii. 
A wy co sądzicie o kosmetykach marki Polana?

Komentarze

Popularne posty